Nie pierwszy
raz zamykam się w sobie jak krwioobieg, podczas gdy okoliczności nie są
zbyt dogodne. Czasem nie mam porozmawiać z kim dosłownie. Od za wielu
ludzi się odwróciłem, ktokolwiek mnie znał to z czasem opuścił. Moi
znajomi są mi obojętni, bo raczej są puści. Często wraca do mnie
przeszłość w przebłyskach.. bo kiedy nie znam jutra to chcę ją
odzyskać."
Nie mam ochoty na jutrzejszy dzień. Znowu ominiesz mnie nie mówiąc słowa.
Uśmiech
bywa aktem męstwa, smutek to słabość i postawa zbyt wygodna. Być
radosnym i dobrym, kiedy świat jest smutny i zły, to mi dopiero odwaga.
I
wszystko się ułożyło. Samo, ot tak. Nie oznacza to, że koniec
problemów. One nastąpią, kiedy tylko wynikną konsekwencje tych wyborów.
A wtedy rozpęta się prawdziwa burza. Ale teraz nie chcę myśleć o tym,
jestem szczęśliwa. Bardzo szczęśliwa. W końcu od czego ma się
przyjaciół?
nie mów mi, że postępuje źle, wiem to.
Gdyby zamarzł ocean musisz wiedzieć byłbym pierwszą osobą, która przez niego pobiegnie do Ciebie .
Lubię
samotność kontrolowaną. Lubię włóczyć się po mieście. Nie boję się, że
przyjdę do pustego mieszkania i sam położę się do łóżka. Boję się, że
nie będę miał za kim tęsknić, kogo kochać. Potrzebuję ciepła i
bliskości.
Przyjaciele
to więcej niż jebane klikniecie na fejsie czy na majspejsie wyłącz
internet i goń swoje szczęście ale nie zapomnij o tych którzy są twoim
przeciwieństwem.
"Nie myślę o raju, miłości nie ma dziś. Nie oczekuję czarów, po prostu daj mi żyć. "
Wiesz..
w chwilach takich jak ta, kiedy ostatni raz widziałam Cię miesiąc
temu,a drugie tyle wciąż przed nami. I kiedy mija ta data, a ja nie mogę
Cię przytulić, siadam na dachu dziesięciopiętrowego wieżowca, patrze na
niebo i księżyc.I myślę, że w tej chwili i ty spoglądasz na tę samą
gwiazdę. I autentycznie jest mi lepiej. Tak na moment..
Czasami mam straszną ochotę uciec na bezludną wyspę i spędzić kilka dni tylko z tobą.
Bo
mimo tego , że bardzo im na sobie zależało , udawali zupełną obojętność
, bo przecież żadne z nich nie miało by tyle siły , by podejść
przytulić i powiedzieć kocham .
Granice miłości i zakochania są nieskończone . <3
Ludzie,
gdy czegoś potrzebują, zrobią wszystko by to zdobyć.Gdy to im się już
znudzi, zostawiają to, chociaż gdzieś w środku kochają i potrzebują.
'Jeżeli nie umiemy znaleźć drogi do siebie, może po prostu ją zbudujmy?'
I kiedy znów mi się przyśnisz mocniej zatęsknię za Tobą.
'Dobra kobieta inspiruję mężczyznę, dowcipna go interesuje, piękna oczarowuje, lecz współczująco go dostanie.'
W każdym miejscu widzę Twój ślad.
Spojrzałam w gwiazdy, zobaczyłam Twoje oczy i zaniemówiłam.
Kiedyś
na słowo ''problem'' przychodziły mi na myśl kłótnie z rodzicami,
przyjaciółkami, zerwanie z chłopakiem, zagrożenia w szkole i
nieusprawiedliwione godziny. Dzisiaj wiem, czym naprawdę są poważne
problemy, które zamiast się same rozwiązywać dodatkowo się jeszcze
komplikują.
Widziałam łzy mężczyzny. Widziałam go krzyczącego i przerażonego stratą kobiety, którą kocha.
Jestem lekko walnięta i jestem z tego dumna.
do ślubu pójdę w takiej sukni, że będziesz żałował, że to nie Ty jesteś panem młodym.
I nie mogę Cię ukraść, nie Tak jak Ty skradłeś mnie.
Niekiedy
życie sprawia, że jesteśmy szczęśliwi,a innym razem wpadamy w czarną
rozpacz. Należy polegać tylko na sobie.Często ci, którym ufamy i na
których liczymy zawodzą nas.Życie nie jest takie łatwe jak by nam się
wydawało.Jednak wiara i chęć osiągnięcia zwycięstwa sprawi, ze wszystko
nam się uda.
Kochała go mając nadzieję że kiedyś to odwzajemni.
spojrzał
Jej w oczy po czym powiedział : ' tak, chciałem się zabić '. patrzyła
na Jego smutną, poobdzieraną twarz i poranione nadgarstki. patrzyli
sobie długo w oczy, milcząc. nagle nadjechał autobus. objął Ją mocno, a
Ona lekko pociagając nosem dodała: ' śpij spokojnie - na każdego jest
czas, brat'. uśmiechnął się lekko, po czym krzyknął : ' zadzwoń, jak
dojedziesz - wiesz , że będę się martwił'. wsiadła do autobusu, długo
jeszcze oglądając się za Jego sylwetką, z obawą , że może widzieć ją
ostatni raz .
I
wiesz, co . ? Mam dosyć Twojego niezdecydowania . Jednego dnia
uśmiechasz się i kręcisz koło mnie, a drugiego dnia udajesz, że mnie nie
znasz i bije od Ciebie obojętnością . Więc może wreszcie się
zdecydujesz z łaski swojej i zajmiesz jakieś stanowisko, co . ? Bo mnie
zabawa w zgaduj zgadula nie kręci, bynajmniej nie w kwestii uczuć .
Nie
warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy
błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem.
Oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych...
Kochaj
mnie taką jaką jestem. Kochaj mnie codziennie. Kochaj mnie za to, że
jestem inna. Kochaj mnie za moją szczerość, kaprysy, spontaniczność i
wszystkie wady. Kochaj mnie nie tylko w spódniczce ale też w mojej
ulubionej bluzie. Kochaj mnie tak jak ja kocham Ciebie.
Nie
jestem typową laską, która nosi kilka odcieni błyszczyków w torebce ,
nie noszę tony tapety na twarzy ,nie jestem piękna, nie jestem ideałem.
Jestem po prostu sobą.
chcę po prostu, żebyś był mój. tak na każdą sekundę, minutę, godzinę, dzień, rok, wiek - tak na zawsze. aż do śmierci.
Zawsze
zaczynała dzień od tych samych czynności, a jednak każdy dzień był
inny. Nie dlatego, że raz nie zjadła kolacji, a innym razem poszła spać
później. Potrafiła zmienić zdanie w ciągu minuty, jednego dnia chciała
coś, zaś drugiego kompletnie nie miała na to ochoty. Tak z nią było.
Nieprzewidywalna, zmienna jak chorągiewka, często miewała zachcianki, co
dzień miała inne poglądy, zmieniała się, ewoluowała, dorastała, była
wyrozumialsza. Przeżywała każdy dzień inaczej, nie chciała, aby życie
przeleciało jej przez palce.
Nie chcę być przeszkodą w twoim życiu, lecz podporą.
Ten cały ból rozrywa mnie na strzępy.
Zawsze mówię prawdę, nawet kiedy kłamię.
Bo moja miłość to nie hejnał z Wieży Mariackiej i nie muszę o niej trąbić na cztery strony świata.
Powiedz, jak bardzo ją kochasz. Zobaczysz ogromne szczęście w jej oczach.
Hej, koleżanko! Może ci zrobić przejażdżkę ryjem po asfalcie?
Znów dał mi posmakować niespełnionych obetnic. Tego się nie wybacza.
Nie wierzę w słowa, wierzę w to co robisz i w to co czujesz.
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień.
To, że nie jesteśmy już razem wcale nie oznacza, że przestanę cię kochać.
Dziś nie liczy się świat. Tańcz, Kopciuszku, tańcz.
Bliżej
kochana bliżej . Tak , jesteś dziś wyjątkowo zimna. Odpycham Cie
wyuczonym gestem alkoholika . Boże przysięgam , więcej czerwień granatu ,
mej szminki nie spocznie na twej szklanej szyjce. Lecz daj mi jeszcze
jedną noc , jedno ukojenie . Jeden zapomniany obłoczek , który nazwę
wspomnieniem . Proszę . Tylko dziś .
potrafię
być wredna i złośliwa, buduje szczęście z małych radości. szanuje tych,
którzy szanują mnie i samych siebie. staram się niczego w życiu nie
żałować, tylko czasami nie wychodzi. mam słomiany zapał do niektórych
rzeczy. czasem zachowuje się jak 'dorosła' kobieta, a czasem jak
rozwydrzona, bezmyślna małolata.
Kocham
chwile, gdy w tym samym momencie wpadamy na siebie spojrzeniami, kocham
też to jak w wielkim zakłopotaniu szybko zmieniam trajektorię mojego
spojrzenia żebyś przypadkiem nie zauważył jak pożeram Cię wzrokiem..
Chyba za dużo o Tobie myślę. Chyba za Tobą tęsknie. Chyba Cię kocham. Chyba mnie kurwa pojebało. Chyba na pewno.
chcę Ci powiedzieć, że zawsze będę Cię kochał.
życie to nie bajka, to taka mała wojna, duża przepychanka, ciągła walka, nieustanne stresy.
- chcesz zobaczyć magiczną sztuczkę? - tak, kochanie. - pooof! jesteś singlem.
Czasem słowa są nic niewarte, wystarczy spojrzeć komuś w oczy.
twoje oczy, gdy mówiłem szczerze o miłości twoje oczy, gdy układaliśmy wspólnie plany te w których nie było nienawiści i zdrady.
problem w tym, że nie mam Ciebie ale kto by tam się przejął..
Nie
martw się . Nie mów nic. Zacznij marzyć i wierzyć . Nic się przecież
nie stało . Często to co nam się wydaje prawdą i rzeczywistością jest
tylko złudzeniem . Uszy do góry ! Przecież prawdziwa przyjaźń nie
skończyła by się przez to , że nie piszecie na gadu .
coś pękło, kiedy przyszła codzienność. I wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol.
A
w takie dni , jak ten, bądź moim słońcem, bo na niebie go brakuje i
moim parasolem, chroń mnie przed kroplami chłodnej codzienności.
Twój zapach , w przeciwieństwie do Ciebie, nie znika tak szybko .
Cholernie Cię kocham. Nieważne gdzie jesteś, jak bardzo się zmieniłeś i czy czujesz to samo do mnie. Kocham i tyle.
Po długich rozmowach z sercem, zgodnie postanowiliśmy pozdrowić cię środkowym palcem, frajerze.
Skoro mówią, że przyjaźń damsko-męska nie istnieje możesz nazywać mnie swoim bratem.
Szanuję mężczyzn, którym się podobam. Mają niesłychanie dobry gust.
Teraz kiedy widzę godziny typu 12:12 w mojej głowie pojawia się jedno słowo , które jest odpowiedzią na wszystko - pierdolę .
właściwie nie wiem jak mogę Cię nazwać , bo przecież przyjaciele nie odchodzą.
Ne
przestałam cię kochać . ale przestałam to pokazywać . bo niezależnie od
tego jak bardzo się starałam i tak miałeś to w dupie .
Fajnie ,że patrzysz. Szkoda ,że nie działasz.
Może mogłabym być lepsza . Ale nie jestem .
Nie chodzi mi o to, żeby było świetnie, cudownie i chuj wie jak jeszcze. Po prostu chce żeby było dobrze.
Nie zasługujesz na takie oczy.
Bruneci, blondyni, ja wszystkich was kretyni, całować chcę : D
co dzień to mocniej, zgadnij co.
Oferowanie przyjaźni komuś kto oczekuje miłości to jak proponowanie chleba komuś kto umiera z pragnienia.
Ej weź się przesuń , podpierdalasz mi powietrze .
siadłam
i płakałam. uświadomiłam sobie, że jestem bezgranicznie głupia. miałam
tyle szans, których nie wykorzystałam. płakałam z bezsilności bo już nic
nie dało się zrobić. niektórzy mówią, że nigdy nie jest za późno aby
coś naprawić. mylą się. cholernie się mylą. wiele spraw już nie da się
naprawić. zostaje tylko pustka, której nigdy niczym nie wypełnisz.
Uwierz
kochanie. Mogę dzielić się z Tobą wszystkim. Mogę oddać Ci moje usta,
język. Mogę się z Tobą całować i spędzać czas. Kibicować na meczach,
wychodzić ze znajomymi, wygłupiać się, upijać. Będę Twoją wymarzoną
dziewczyną. Oddam Ci całą siebie z wyjątkiem serca. Serce wziął on i już
nie oddał więc wybacz, że nie potrafię Cię pokochać.
Prawdziwy
mężczyzna nie chodzi z plastikową dziewczyną bez mózgu, chociaż byłaby
najpiękniejsza na świecie Za to w zupełności zadowoli go sympatyczna,
inteligentna dziewczyna z własnym stylem. Prawdziwy mężczyzna nie musi
być umięśniony, może być lekkim misiem czy chudzielcem z wystającymi
żebrami. Prawdziwy mężczyzna nie musi mieć ponad stu osiemdziesięciu
centymetrów, ale gdy ma więcej niż sto osiemdziesiąt to świetnie.
Prawdziwy mężczyzna to ktoś, kto nie da skrzywdzić kobiety, potrafi
zachować się stosownie do swojego tytułu. Prawdziwy mężczyzna jest
inteligentny, sympatyczny i czuły. Prawdziwego mężczyzny od dawna
szukam.
udawała,
że wszystko gra. chodziła na zajęcia taneczne, spotykała się z
przyjaciółmi, słuchała muzyki, wszystko jak co dzień. jednak gdy była
sama sprawiała wrażenie zawiedzionej, naiwnej księżniczki, jej oczy
krzyczały żalem, wprost tonęły w łzach. była smutna. jej złamane serce
nie chciało już żyć. więc bić przestało.
Jeśli
kiedykolwiek będę musiała wybierać związek lub przyjaźń - wybiorę
przyjaźń, bo przyjaźń dla mnie równa się z szacunkiem dla drugiej osoby,
który nigdy nie powinien się kończyć, a każdy kolejny związek i tak się
rozpierdoli. więc wybierając przyjaźń wybieram całe życie z tą osobą, a
nie kilka miesięcy dobrej znajomości.
Objął
ją delikatnie w pasie, a gdy patrzyli sobie w oczy, ich twarze
stopniowo przybliżały się do siebie. Wargi były coraz bliżej... aż w
końcu złączyły się w jedno. Pocałował ją delikatnie, ale namiętnie
Uśmiecha się.Każdego dnia. Za każdym razem dla mnie
Twój uśmiech uzależnia,jak nic na tej ziemi
I tylko twój uśmiech pcha mnie do przodu.
Na brzegu rzeki,tylko tam mogłam wspominać jego najwspanialszy uśmiech, był najlepszy.
Uprzejme spojrzenie i uśmiech znaczy często więcej, niż udana rozmowa.
Uwielbiam takie dni. Sam na sam z Tobą. Z Twoim uśmiechem. Takiego Cię chcę.
Dzięki Tobie uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, doszkoły, do
domu. A ludzie tak dziwnie się patrzą. Jakby uśmiech był czymś niecodziennym.
A na deser proponuję lody z chmur, posypkę ze słońca i Twój uśmiech do kawy
Trudno
czekać na coś , co wiesz,że może nigdy nie nastąpić. Ale jeszcze
trudniej zrezygnować, gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz .
Wszystko wokół się zmienia - nawet Ty, nasze wspólne marzenia...
Bo
wiesz? obok szpilek mam trampki i adidasy , obok sukienek - dresy i
szerokie bluzy, nie używam prostownicy , obok pierścionków - paczkę gum
do żucia . W mp4 mam piosenki o miłości , rap i hip - hop . Przy
kumplach często klnę, przy Tobie prawie nigdy. Czasem piję piwo , czasem
colę. Ale jedno jest u mnie niezmienne - miłość do Ciebie.
Możesz
mówić że żałujesz czasu spędzonego ze mną. Możesz mnie teraz
nienawidzić. Kłamać że Cię nie obchodzę. Życzyć mi wszystkiego co
najgorsze . Bluzgać mnie. Ale wiem że tak na prawdę o mnie nie możesz
zapomnieć. Tęsknisz za mną. Żal wpierdala Ci serce. Straciłeś mnie, a ja
mam teraz satysfakcję. Bo po tym piekle które przez Ciebie przeżyłam
stałam się silna i niezależna. A ty stoczyłeś się na samo dno
Wiesz jaka jest różnica pomiędzy PRZYJACIELEM a NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM ?
Kiedy
upadniesz przyjaciel będzie stał nas Tobą i pytał sie czy nic Ci nie
jest , natomiast najlepszy przyjaciel, zamiast pocieszać będzie stał i
śmiał się jaki z Ciebie łamaga.
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać,
że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś.
Kiedyś
witałeś mnie ciepłym objęciem i czułym pocałunkiem. Nawel lubiłam te
codziennie opieprzanie mnie za to że za cienko się ubieram i jestem
leniem. Teraz? Teraz nie ma nic, nie ma objęć, nie ma pocałunków. Są
tylko tajemnicze spojrzenia i ciche westchnienia.. Najgorsze jest to że
specjalnie w twojej obecności zdjęłam bluze i chodziłam w samej
koszulce, chociaż wiało.. Czekałam aż w końcu podejdziesz, dasz mi swoją
dużą bluze z Dilla i powiesz zakładaj to szybko, będziesz chora!
Zakładaj bo się obraże.. Brakuje mi tego, cholernie wiesz?
Czasem lepiej nie patrzeć w przeszłość, by móc rozpocząć coś nowego, nasz tak zwany nowy rozdział w życiu
Kochanie nie musisz mnie unikać , możesz być 'dostępny' , nie napiszę .
Mam zgadywać co oznacza Twoje spojrzenie ?
Żyjemy w świecie gdzie nie odpisanie na sms lub nie zadzwonienie jest powodem do końca świata .
Aa to jest chyba inna bajka, bo potem kucyk zmienia się w czołg i przejeżdża po popieprzonej królewnie.
Kotku jesteś moim najgłębszym wdechem szczęścia.!
A dziś, po tym wszystkim - Jestem szczęśliwa bez Ciebie,uwierzysz ?
Ten
beznadziejny stan spowodowany cholernym brakiem odwagi, by się do
Ciebie uśmiechnąć, zmywa uśmiech z mojej twarzy i powoduje łzy pod
powiekami.
Głęboko zaciągając się dymem i susząc łzy na wietrze postanowiłam definitywnie skończyć z moja przeszłością.
Kolejny dzień pt. 'żyję, bo muszę'.
Weź,
pieprz odległość i przyjedź tu choćby na hulajnodze. Przytul mnie
najmocniej jak potrafisz, i nie pozwól umrzeć mi z zimna czy tęsknoty.
Po prostu bądź obok, chociaż przez jedną, pieprzoną chwilę.
Mimo
wszystko żałuję, że tak pięknie rozpoczęta znajomość tak szybko i
paskudnie się kończy. Przeklinam własną naiwność, a ból upokorzenia
rozsadza moje serce. wmawiam sobie, że nic mnie już nie obchodzisz. bez
skutku - nadal cierpię .
To,
że jesteś samotny zauważasz dopiero wtedy gdy przeszukujesz listę
kontaktów i widzisz, że tak naprawdę porozmawiać możesz tylko sam ze
sobą.
Choć
nie wiedziała, że i on ją kocha to tkwiła w niej nieskończona nadzieja
dalszego życia. Nie chciała umrzeć cholernie nieszczęśliwa, czy dopuścić
by nieudana miłość wyciągnęła z niej resztki radości. Nie wypłowiała.
może dlatego w końcu ją pokochał.
Żyła nadzieją, że kiedyś wróci. Nie wracał. Nadzieja umierała razem z nią.
Tłumaczył mi jak pięcioletniemu dziecku,że to nie jest koniec świata i trzeba dalej żyć.
Niektórzy nie boją się śmierci. Umierają każdego dnia.
Ej, zatrzymaj się na chwile, popatrz, ona tęskni.
Widziała, jak w jego oczach błyszczały iskry prawdziwego pragnienia, aby została. Ale nie powiedział nic i pozwolił jej odejść.
Błąkam się gdzieś między ''kocham'', a ''nie potrzebuję''.
Przywykłam do tonu Twojego głosu i Twoich słów. do Twoich myśli, które zawsze były moimi. do Ciebie przywykłam.
Wtedy
zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie.
Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim.
Przypadkowe przeznaczenie.
Stałem
w bezruchu, wpatrzony w Ciebie jak w obrazek, trafiłem błędnie, źle,
jak zwykle i tym razem. Jakiś głos szeptał do ucha ostatnią część wersu,
że Ty i ja, że to nie tak, i że to nie ma sensu .
Mówiłeś , że ładnie mi z uśmiechem . To dlaczego robisz wszystko , żeby zniknął z mojej twarzy ?
Doceń to, bo na nikim mi tak jeszcze nie zależało.
Pocałował mnie i szepnął: - cały czas pamiętałem Twój zapach.
Nie wiem o co mi chodzi, ale chodzi mi o to bardzo mocno.
Po co się martwisz jutrem? Dziś już spieprzyłeś.
Poszła szukać zajebistego jutra.
Pokłóciłam się ze szczęściem, nadzieję kopnęłam w dupe ,miłość wyzwałam od szmat, a ze smutkiem piję wódkę.
A kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
Uwielbiam
kiedy ktoś mi mówi, że jestem wredna tylko dlatego,że jestem szczera.
Nie musisz mnie lubić. Nie jestem statusem na fejsie.
Siedząc na ławce i patrząc w gwiazdy, podchodzi do Nas mała dziewczynkai pyta się mojego chłopaka: `To jest Twoja księżniczka`?
Ze łzami w oczach patrzyła na jego szczęście, bo wybrała prostszą drogę - poddała się.
Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań,w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać.
Wiesz jak ciężko jest się rano zwlec z łóżka z myślą, że nie jesteś już mój?
przepraszam,
że nie chodzę w markowych ciuchach, że nie mam wszystkich kosmetyków,
które ledwo weszły na rynek, że nie mam wielkiego domu, że moi rodzice
nie bujają się BMW czy Mercedesami, że nie noszę 15 cm szpilek, że nie
noszę mini ledwo zakrywającej dupę, że moja rodzina na wspólnych
obiadach nie je
pałeczkami, że w niedzielę zamiast do galerii chodzę do kościoła. wybacz, ale nie jestem jakąś tam lansiarą, tak jak ona
Chcę
czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że
mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na
wojnę. Że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś
wszystko.
Pewnego
razu poznałam chłopaka. Był ode mnie starszy. Od razu się w Nim
zakochałam. Zauważyłam, że ja również wpadłam mu w oko. Zaprosił mnie do
kina. Było miło, ale nagle zauważyłam zmianę w Jego zachowaniu. Obiął
mnie delikatnie, czułam się jak w raju. Następnego dnia napisał mi
sms'a, że nie chce już ze mną być, żebym o Nim zapomniała, bo ma
dziewczynę. Załamałam się. Płakałam wieczorami, nie chodziłam do szkoły,
chciałam tylko Jego. Wiedziałam, że to właśnie On był miłością mojego
życia. Nie chciałam Go znać, za to, że mnie tak bardzo skrzywdził, ale
jednak Go kochałam. Byłabym w stanie wybaczyć mu wszystko. Po kilku
tygodniach zrozumiałam, że to nie ma sensu. Ogarnęłam się. Zaczęłam
normalnie żyć. Byłam pewna, że to tylko głupie zauroczenie. Zmieniłam
zdanie. Pojawił się znowu w moim życiu. Wrócił. Prosił o przebaczenie.
Mówił, że był głupi, że wszystko zrozumiał, że kocha tylko mnie.
Uwierzyłam mu. Naiwna idiotka, która mu uwierzyła. Było super,
chodziliśmy za rękę, mówił, że mnie kocha, był tak romantyczny. Po
kolejnych kilku miesiącach powiedział, że nigdy mnie nie kochał, że to
był tylko taki podstęp. Próbowałam popełnić samobójswo. Uratowali mnie.
Od tej pory nie dam się tak nabrać żadnemu chłopakowi. Leczę się. Chodzę
do szkoły. Mam wspaniałych przyjaciół i wspaniałego chłopaka, który się
mną opiekuje.
fajny blog fajne opisy:)
OdpowiedzUsuńdawaj więcej zdj:)
zapraszam do mnie:)